Blog o modzie, makijażu, urodzie i zdrowiu

Post Top Ad

LOREAL True Match - nowa odsłona


Jakiś czas temu otrzymałam od firmy Loreal bardzo miłą niespodziankę a mianowicie nowość - zestaw podkładów True Match w 3 odcieniach z najnowszej jego edycji. Co prawda miało to miejsce jeszcze w sierpniu ale jakoś do tej pory nie miałam okazji ich przetestować i przeleżały te kilka miesięcy grzecznie czekając na swoją kolej :)

W między czasie kilka razy zastanawiałam się co o nich napiszę jeśli nie okażą się lepsze niż ich poprzednia wersja, z której nie byłam zadowolona o czym możesz przeczytać TUTAJ.
Dostałam je za darmo do testów, bardzo ładnie zapakowane, z dedykowanym liścikiem więc trochę nieelegancko z mojej strony było by to krytykować. Ale z drugiej strony chyba właśnie o opinię chodzi. o obiektywną opinię a nie sztuczną reklamę. Dlatego też postanowiłam pozostać wierna sobie i opisać podkład tak jak czuję.



Zacznijmy od początku. Podkłady zostały wypuszczone w nowej, odświeżonej szklanej buteleczce o niezmiennej pojemności 30 ml. W lato była to nowość i standardowy koszt podkładu w drogerii wynosił 60 zł ale na promocjach np. w Rossmannie można było go kupić w cenie ok. 40 zł. Najtaniej jak zawsze produkt znajdziesz na Ceneo (już od 27 zł) TUTAJ.


Podkład jest jak dla mnie znów zbyt rzadki, ciężko go równomiernie rozprowadzić. Chyba z powodu swojej konsystencji nie radzi sobie w kryciem niedoskonałości na mojej buzi. Zdecydowanie mimo zmian nadal nie jest to podkład dla mnie. Jednak jest lekki, ma dobry skład i teraz nową szeroką paletę kolorystyczną. Dobrze dobrany dla osoby, która nie ma takich problemów z cerą jak ja na pewno będzie zadowalający.

Ja swoje podkłady postanowiłam podarować mamie na święta. Jest to idealny prezent: elegancki i użyteczny. Mama mimo wieku 50+ ma idealną cerę i ten podkład na pewno przypadnie jej do gustu :)


Dajcie znać czy miałyście okazję już używać tego podkładu i co o nim sądzicie? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Post Top Ad

My Instagram