Blog o modzie, makijażu, urodzie i zdrowiu

Post Top Ad

CIEN - płyn micelarny & żel -peeling do mycia twarzy


Dziś na tapetę biorę kosmetyki znanej ze sklepów LIDL marki Cien. Byłam zaskoczona, że mogą budzić u mnie tak skrajne odczucia.


Zacznijmy od tych pozytywnych, które budzi u mnie żel - peeling do mycia twarzy Cien. Jego cena regularna to bagatela 4,99 PLN. Stosuję go od dobrych kilku miesięcy. Zużyłam już pewnie 4 lub 5 opakowań. Przerzuciłam się na niego z wcześniej stosowanych produktów tego typu marki Kolastyna Young, z której byłam zadowolona i tańszego odpowiednika Rossmannowej marki Synergen, który w mojej ocenie był bardzo słaby.

Wracając do Lidlowego żelu ma on dla mnie odpowiednio gęstą konsystencję z drobinkami peelingującymi. Nie posiada jakiegoś specjalnie przyjemnego zapachu ale na pewno też nie jest odpychający. A co najważniejsze doskonale radzi sobie ze zmyciem makijażu (łącznie z tuszem do rzęs), a skóra po jego użyciu nie jest wysuszona. Odświeża buzię i wygładza. Dodając do tego jego niską cenę i szeroką dostępność jest to dla mnie produkt zdecydowanie trafiony w 10tkę!

Niestety nie można tego już powiedzieć o jego partnerze jakim jest płyn micelarny Cien. Postanowiłam go wypróbować po tym jak dotarło do mnie że nie odpowiada mi płyn micelarny Bebeauty z Biedronki. Niestety ten okazał się jeszcze gorszy. 

Strasznie wysusza i ściąga skórę. Po jego użyciu praktycznie zawsze muszę przemyć twarz wodą bo uczucie jest nie do zniesienia. Dodatkowo okropny zapach. Dla mnie śmierdzący wręcz. Zdecydowanie nietrafiony produkt i pomimo niskiej ceny i ładnego opakowania - nigdy więcej! 


A jakie są Wasze odczucia jeśli chodzi o produkty marki Cien? Polecacie jakiś szczególnej uwadze lub może jak ja któryś wyjątkowo odradzacie? Dajcie znać! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Post Top Ad

My Instagram