Długie włosy? TAK. Zniszczone? TAK. Plączące i elektryzujące? TAK. Takie właśnie są moje włosy. Długie od wielu, wielu lat. Od niedawna jednak też zniszczone, przesuszone i pozbawione blasku.
Podczas ostatniej wizyty u fryzjera w New look - Studio Urody u mojej znajomej Domoniki zaleciła mi ona korzystanie z olejków do włosów, gdyż mam bardzo przesuszone (to zapewne moja wina i efekt suszenia ich co drugi dzień gorącym powietrzem z suszarki). Szukając sposobu na piękne i miękkie długie włosy postanowiłam wypróbować olejek firmy Isana dostępny w Rossmannie - jako jeden z tańszych na rynku, cieszący się dobrymi opiniami w internecie. Kupiłam go wtedy na promocji za 11,99 PLN (standardowa cena 14,99 PLN).
Niestety mam wrażenie że włosy po nim elektryzują się jeszcze bardziej niż bez niego, więc na pewno nie jest to dla mnie produkt trafiony w 10tkę. Jednak myślę że warto go wypróbować na sobie. Ja na pewno dokończę to opakowanie, choć raczej nie kupię go ponownie.
Być może bardziej sprawdzi się u mnie nakładany raz na jakiś czas na całe włosy aby je odżywić i odbudować - kto wie ;)
Może polecicie mi Wasze olejki do włosów? Jakie stosujecie, z jakich jesteście zadowolone?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz